Po Brexicie każdy kierowca zobowiązany był do posiadania tzw. zielonej karty podczas wyjazdu poza granice Wielkiej Brytanii. Rozporządzenie dotyczyło również mieszkańców Irlandii Północnej, którzy przekraczali granicę z Republiką Irlandii.
Zielona karta to międzynarodowy dokument otrzymywany od ubezpieczyciela, potwierdzający, że dany pojazd ma ważne ubezpieczenie auta – zwykle wydawany na okres 90 dni.
Pracując z klientami, wiemy, jak bardzo było to uciążliwe dla brytyjskich kierowców. Musieli pamiętać o zgłoszeniu do swojego ubezpieczyciela chęci wyjazdu – często odpowiednio wcześnie, żeby otrzymać kartę na czas. Zdarzało się tak, że klient zapomniał zabrać ze sobą zielonej karty, a wtedy pojawiał się stres i problemy.
Przeciwko kartom stawało zarówno Irlandzkie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (MIBI), jak i Stowarzyszenie Ubezpieczycieli Brytyjskich (ABI). Obie instytucje zgodnie uznały, że wymóg ten przysparza wiele problemów.
Przed pandemią mieszkańcy Wielkiej Brytanii podróżowali do innych krajów UE ok. 12,6 razy w ciągu roku, możemy sobie tylko wyobrazić, ile pracy mieli ubezpieczyciele w związku z wydawaniem zielonych kart, ale również, ile klientów musiało poświęcić czas, aby uzyskać ten dokument – często bardzo długo oczekując na połączenie z konsultantem dzwoniąc do ubezpieczyciela. Na szczęście to już za nami!
Komisja Europejska zrezygnowała z obowiązku posiadania zielonej karty. Od 2 sierpnia 2021 możemy swobodnie podróżować po Unii Europejskiej bez zielonej karty! Jedyne co potrzebujemy to dokumenty potwierdzające że posiadamy ubezpieczenie samochodu w uk